niedziela, 7 czerwca 2015

Decoupage'owy, recykling. Słoneczniki.

Miałam wysłużone, nieładne już podkładki, takie od spodu korkowe i postanowiłam je nieco odmienić. Zdecydowałam, że pokryję je serwetkami. Zrobiłam to metodą na żelazko, bo tak chyba najłatwiej. Tylko zawsze mam później problem z polakierowaniem, ponieważ serwetka zaczyna się marszczyć. Macie na to jakiś patent? Ja troszkę poczytałam i okazało się, że należy spryskać najzwyklejszym lakierem do włosów. Trzy razy. Niestety chyba kiepska rada, bo jak się okazało już od tego lakieru zaczęło się trochę marszczyć i gdzieś zniknęła mi ta piękna gładkość, z której z początku się cieszyłam. Ale powiem szczerze, że ostatecznie najgorzej nie wyszło. Gdy wyschło wyglądało lepiej. Zmarszczki się jakby wchłonęły a faktura pozostała tylko w wyglądzie jakby "szorstka". Jednak nie jest idealnie a ja zawsze bym chciała żeby było. Zależałoby mi na nieskazitelnej gładkości. Tak więc jak macie jakiś pomysł na to, to się ze mną podzielcie:)
A druga sprawa. Gdy stawiam gorącą szklankę to mi się przykleja do podkładki. Czego to jest wina? Wiecie? Czy to zależy od jakości lakieru, Czy musi być jakiś specjalny?

A podkładki wyglądają tak:
 Miałam jeszcze pocięte kawałki płyty więc dorobiłam cztery mniejsze podkładki do kompletu.
U mnie zrobiło się już zimnawo i siedzę w domku.
Ale piękne słoneczne dni za mną:) Nawet się poopalałam:) A co tam, stwierdziłam, że do domowych i ogrodowych prac wezmę się jak będzie chłodniej a póki są upały to trzeba korzystać:) Nasiedzę się w domu zimą:)
Pozdrawiam Was cieplutko i dziękuję za Wasze odwiedziny:)))
Bez z naszego ogródka.


34 komentarze:

  1. Super podkładki a bez uroczy piękna odmiana :)
    Ja też mogę całe dnie spędzać na dworze chociażby na ławeczce z widokami a ty masz kruszynkę która musi się wyszaleć ;)
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O tak, ostatnio chlapała się w baseniku:) ale biega wszędzie niezmordowanie a ja za nią:)

      Usuń
    2. Pomyśl, jaką będziesz miała figurę od tego biegania ;)

      Usuń
  2. jeśli chodzi o lakier to ja mam specjalny odporny na wysokie temperatury, taki jest najlepszy do podkładek i tac:) A co do gładkości to ja czasami leciutko przecieram prace papierem ściernym i to pomaga, pozdrawiam cieplutko:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Acha, specjalny lakier muszę w takim razie nabyć. O przecieraniu papierem nie napisałam ale to robiłam. Troszkę pomogło ale nieraz mi jakby brudzi :/ dziękuję Gosiu za pomoc:)

      Usuń
  3. Z tego co się orientuję to albo jak pisze Gosia specjalny lakier, albo poliuretanowy po kilku dniach uzyskuje swą twardość i prawie się nie klei pod wpływem temperatury.Może wypróbuj na jakimś kawałku kilkukrotnie pomalowanym lakierem jak się zachowuje po paru dniach.
    Na gładkość również polecam szlifowanie po 3 warstewkach lakieru i ponownie naniesienie lakieru. Zależnie od gładkości powierzchni, czasami trzeba tę czynność powtórzyć kilkukrotnie...
    Ta szorstkość to po lakierze do włosów, to nie jest dobra porada.
    Ja jak tylko wszystko trochęprzestygnie nanoszę cieniutką warstwę kleju, bardzo cieniutką, żeby nie robiły się zmarszczki. Po wyschnięciu prasuję jeszcze raz i raczej nie powinno być żadnej zmarszczki, ale teraz to wszystko spakowałam, bo przy Kornelce nie jestem w stanie tak się skupić i dokładnie przyłożyć. Odkładam na zimę, będzie już starsza i myślę, że bardziej zajmie się zabawkami, to może wtedy znowu sobie popędzluję:-)))
    uściski dla Ciebie i córci:-)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Takie porady bezcenne:) spróbuję następnym razem postępować według tego co napisałaś, czyli delikatnie lakierem i zaprasować. Może to też kwestia wprawy, której ja nie mam. Dziękuję za wskazówki i uściski, które szczerze odwzajemniam:) :)))))

      Usuń
    2. Anitko nie lakierem, tylko klejem i po przeschnięciu prasujesz:-).. Mam nadzieję, że pomogłam, ale dużo zależy od użytego kleju i jakości serwetek.Niektóre pomimo pięknego wzorku są masakryczne i marszczą się.

      Usuń
    3. No tak. Właśnie tak sobie przed chwilą o tym myślałam, analizowałam Twoją radę i uzmysłowiłam sobie, że pomyliłam lakier z klejem. Zajrzałam i rzeczywiście:) a co do kleju to używam Wikol. No właśnie serwetki. Jest taki rodzaj jakby karbowane bardzo mi się podobał motyw i wykorzystałam na dekorowanie kartonu po butach a później się okazało, że te jakby "wypukłości" trudno tak wyprasować, aby się wyprostowały.
      No cóż będę próbować według tego co mi poradziłaś :)) dziękuję mocno, mocno:)

      Usuń
  4. Bardzo ładnie wyszły podkładki.Lakierem do włosów czasem pryskam serwetkę przed przyklejeniem. robi się dzięki temu sztywna i się tak nie marszczy łatwiej przykleić większe fragmenty.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O ten sposób również wypróbuję:) dzięki wielkie:)

      Usuń
  5. Podkładeczki bardzo mi się podobają. Wyszły pięknie!!!

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja się na tym nie znam, ale widzę że dziewczyny pomogły. Efekt bardzo mi się podoba!
    Masz rację, z pogody trzeba korzystać, ja już jestem jak mulatka hehe, to efekt prac w ogrodzie.
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Podkładeczki bardzo słoneczne :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja na żelazko nie przyklejam, więc nie poradzę. Muszę jednak przyznać, że znam problem z przyklejaniem się kubka, więc rady, które otrzymałaś może też kiedyś wykorzystam. Pozdrawiam;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Rzeczywiście świetny pomysł na podkładki. I jakie słoneczne :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Moim zdaniem wyszło świetnie, piękne podkładeczki, muszę sama spróbować zrobić podobne

    OdpowiedzUsuń
  11. Bardzo fajne podkładki z letnim motywem :) Pięknie się prezentują !
    Ślę pozdrowienia !

    OdpowiedzUsuń
  12. Bardzo fajne podkładeczki :) tak jak napisał CzarnyKot, ja też po prasowaniu nanoszę cienką warstwę kleju :) Tyle, że potem już nie prasuję a lakieruję po wyschnięciu.

    OdpowiedzUsuń
  13. Korzystaj z uroków wiosny- jest tak pięknie!

    OdpowiedzUsuń
  14. Cudne podkładki . Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  15. Podkładki bardzo fajnie się prezentują - piękne i ciepłe kolory :) Pozdrawiam Serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Cudny motyw, idealny na lato :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Podkładki w słoneczniki super wyszły:)
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  18. uwielbiam recykling;) pozdrawiam serdecznie Anulek

    OdpowiedzUsuń
  19. Świetne podkładki! Motyw idealny na lato, aż chce się na nich postawić jakiś zimny koktajl:P

    OdpowiedzUsuń
  20. Piękne podkładki, elegancko wygląda taki komplecik większych i mniejszych. Fajnie jest zrobić coś według własnego pomysłu lub przerobić :)).

    OdpowiedzUsuń
  21. Witaj:) Ja bardzo lubię używać preparat do decoupage 3 w 1: podkład, klej i lakier firmy Heritage. Po położeniu każdej warstwy trzeba kilkanaście minut odczekać, ale naprawdę jest rewelacyjny:) Cieszę się, bo spotkałam kolejną bardzo zdolną osobę w sieci, pozwolę sobie obserwować, zapraszam do mnie: www.mojepasjewjednymmiejscu.blogspot.com.
    Pozdrawiam:) Monika

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witam i bardzo mi miło:) dobrze wiedzieć, że istnieje taki specjalistyczny preparat. Może kiedyś się skuszę. Dziękuję za poradę a w odwiedziny na pewno wpadnę z przyjemnością:)

      Usuń
  22. Bardzo ładnie wyszły te podkładki Anitko. Ja nie stosuję metody na żelazko, wolę tradycyjną formę przyklejania serwetek. Każdy ma swoje sposoby. Lakieru też nie używam ale po każdej nałożonej warstwie lakieru lekko szlifuję papierem ściernym. Przesyłam uściski.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Coś mi się posypało! Chciałam napisać że nie używam lakieru do włosów ale pewnie się domyśliłaś...
      Miłego weekendu Anitko.

      Usuń
    2. Tak, domyśliłam się że chodzi o lakier do włosów:) dziękuję i wzajemnie miłego weekendu:)))

      Usuń
  23. Świetnie wyszły te podkładki! Uwielbiam słoneczniki :) A o metodzie "na żelazko" nigdy wcześniej nie słyszałam! Bardzo ciekawe :D

    OdpowiedzUsuń
  24. przepiękne podkładki :) bardzo ładny wzór wybrałaś :)

    OdpowiedzUsuń

Niezmiernie mi miło, że znalazłeś czas na odwiedziny i pozostawienie komentarza. Dziękuję:)

Prace oraz zdjęcia publikowane na tym blogu
są wyłącznie mojego autorstwa.
Jeśli zamieszczam zdjęcia innych autorów - wyraźnie to
zaznaczam.
Kopiowanie, wykorzystywanie, rozpowszechnianie,
przetwarzanie zdjęć, tekstów
oraz wzorów prac bez zgody autorki zabronione
.

Obserwatorzy

Etykiety

Aniołek Biżuteria buciki niemowlęce chibi choinki chustka Ciekawe miejsca Coś smacznego cotton balls z kordonka czapka decoupage dekoracje z szyszek dinozaur DIY domek - obrazek szydełkowy Domek z balona etui etui african flowers gitara Gość specjalny inne inne... jak łączyć african flowers kartki Kastor - mój pies koci raj - praca na wyzwanie kocyk dziecięcy szydełkowy komplet dla lalki komplet dziecięcy komplet niemowlęcy koniki kotek królik króliki-nie na szydełku:) krzywy grunny squere - rada Książki książki - recenzja/współpraca lalka tilda lalki lampiony szydełkowe makrama masa solna - odbita rączka niemowlęca maskotki miś african flowers motyle Mój sklep mydło hand made nieuczciwość w internecie ocieplacz na kubek opaska Otwarcie "Kuferka z prezentami" ozdoba szydełkowa ozdoby wielkanocne papierowa wiklina pies piłka african flowers podusia podusia szyta pokrowiec na chusteczki Pomysł na... praca na wyzwanie recenzje Rozdanie schemat schemat - kwadrat babuni z sercem schemat bucików - trampek schemat choinki schemat lalki schemat na węzeł salomona schemat sowy - grzechotki schemat szaliczka schematy serwetek serca z materiału serwetki skrzat szyty słonik sowa sowa - grzechotka Specjalne okazje szal szmatka sensoryczna szycie szycie inne szydełko testowanie Torebeczka uciekająca wyprzedaż Udział w konkursie Etui - Wstydliwy Zajączek Walentynkowy usunięta weryfikacja - jak to zrobić węzeł salomona wianek wianek z materiału wianek z papierowych rurek woreczek szydełkowy woreczki sensoryczne współpraca wygrana w candy wymianka wyróżnienie wzory zabawki szyte zabawki szyte ręcznie zajączek zakładka do książki zawieszki zawieszki szyte zdjęcia żółw african flowers żyrafa

Blog z zabawami.

...

O mnie

Pasjonatka wszelkiego rodzaju rękodzieła, zwierząt, roślin, pozytywnego myślenia (co bywa niekiedy wyjątkowo trudne:) cudów natury a także wielbicielka ciszy, spokoju, ciepłych kapci i przytulnej atmosfery domowej.

Szukaj w tym blogu