Witajcie{)
Dziś będzie o Felku.
Felek to mój ulubieniec.
Jakiś czas temu wymyśliłam sobie, że muszę stworzyć skrzata.
Był całkowicie moim projektem i jakoś powstał.
Wydał mi się wyjątkowo sympatyczny i wymyśliłam, że zawieszę go...na gałęzi.
Więc całą rodziną pojechaliśmy do lasu na spacer, w poszukiwaniu odpowiedniej gałęzi dla naszego nowego domownika:) Wszyscy byli bardzo zaangażowani...aż w końcu znaleźliśmy odpowiednią gałązkę.
Została oczyszczona i polakierowana. Jak wyschła - nasz Felek na niej zawisł i od tej pory służy jako ozdoba w oknie dziecka:)
Jednak nim doszło do zawieszenia....
Felek troszkę pozował
Miał wiele przygód
Lecz konie wyraźnie trzymał na dystans
Tak więc po tym wszystkim z chęcią zawisł na firance w dziecięcym pokoiku:)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Niezmiernie mi miło, że znalazłeś czas na odwiedziny i pozostawienie komentarza. Dziękuję:)