Witajcie:)
Moi Drodzy, dziś moje życie nieco się zmieni...mianowicie postanowiłam do swoich zajęć codziennych dodać dzielenie się z Wami moimi pasjami:)Dlaczego mam być z nimi sama? hi, hi...
Owych pasji mam, uwierzcie mi, wiele. Dlatego postanowiłam skupić się na jednej, która obecnie przeważa w moim życiu, czyli szydełkowanie. Ono będzie głównym tematem w tym blogu. Chciałabym, aby było nam razem miło i sympatycznie dlatego oczekuję na Wasz odzew i wszelkie uwagi...:)
Skoro mamy zaczynać to najlepiej od samego początku, czyli od pierwszych chwil szydełkowania.
Moi Drodzy, dziś moje życie nieco się zmieni...mianowicie postanowiłam do swoich zajęć codziennych dodać dzielenie się z Wami moimi pasjami:)Dlaczego mam być z nimi sama? hi, hi...
Owych pasji mam, uwierzcie mi, wiele. Dlatego postanowiłam skupić się na jednej, która obecnie przeważa w moim życiu, czyli szydełkowanie. Ono będzie głównym tematem w tym blogu. Chciałabym, aby było nam razem miło i sympatycznie dlatego oczekuję na Wasz odzew i wszelkie uwagi...:)
Skoro mamy zaczynać to najlepiej od samego początku, czyli od pierwszych chwil szydełkowania.
A było to około 15 lat temu, kiedy to powstała pierwsza serwetka... Początki były ciężkie, do wszystkiego trzeba było dojść samemu, nie było internetu, znikąd wsparcia. Pierwsze słupki powstawały metodą prób i błędów z naciskiem na błędów:) później już było troszkę lepiej. Wzory czerpane jedynie z gazetek. O szydełkowych maskotkach wtedy jeszcze nie miałam pojęcia. Nie istniały, bądź ja nie byłam świadoma ich istnienia. W gazetkach były głównie serwetki. W każdym razie w tych, które owego czasu wpadły w moje ręce. Tak więc powstawały jedna po drugiej...
Z tymi dużymi mi się dłuuuużyło, niezmiernie:) Mimo tego w końcu jakoś powstały...uf
Przyszła też pora na te:
I to by było na tyle na początek. Jeśli wpadną mi jeszcze w ręce jakieś zdjęcia archiwalnych wyrobów serwetkowych to umieszczę:) gdyby ktoś był zainteresowany jakimś wzorem to piszcie postaram się odszukać i umieścić jakiś schemacik.
Napisałaś dokładnie to czego ja nie napisałam a tak było.Z gazetek pamiętam najbardziej popularne Robótki ręczne. Natomiast teraz do koloru i wyboru polskich, masa zagranicznych no i oczywiście internet. Tylko szydełkować. Miło mi poznać nową koleżankę.Tworzysz ciekawe rzeczy.Zagoszczę i ja u Ciebie. Pozdrawiam Beata.
OdpowiedzUsuńserweteczki pierwsza klasa. w prawdzie nie przepadam za szydełkowymi ale te Twoje chyba są najładniejsze ze wszystkich jakie widziałam do tej pory :P pozdrawiam
OdpowiedzUsuń