Miniaturowe papucie po raz drugi:)

Witajcie:) tak bardzo się cieszę, że mnie odwiedzacie:)

Serdecznie witam nowe osoby, które do mnie dołączyły:}

 Dziękuję wszystkim za komentarze.

Cieszy mnie każda wizyta i pozostawione słowo.

Jeszcze napiszę, że uwielbiam Was odwiedzać! Robię to z wielką przyjemnością. Wasze prace są tak piękne i często zaskakujące, że pękam z ciekawości, co takiego nowego powstało, jeśli zdarzy się, że braknie mi czasu na odwiedziny. Staram się być na bieżąco w Waszej niesamowitej twórczości:)

 Dzisiaj, tak jak pisałam w poprzednim poście mam do pokazania drugie maluśkie buciki niemowlęce. Te również zostaną wysłane w formie niespodzianki do Słupska, dla jeszcze nie urodzonej Wiktorii:}

Tym razem buciki zostały wykonane z grubszej włóczki, tym samym nie są aż tak bardzo delikatne jak poprzednie. Są również nieco większe, więc będą na troszkę później:)

Zamiast tasiemki wiązadełko zrobiłam na szydełku. Jest to łańcuszek wzmocniony oczkiem zamkniętym w każde oczko łańcuszka, zakończony kwiatkami.

Zrobiłam dla maluszka już następną niespodziankę, jednak zaplanowałam, że pokaże ją, gdy już paczka dojdzie:} A to jeszcze troszkę potrwa, bo nie jest w całosci gotowa.

U mnie powolutku już nadchodzi wiosna, z czego bardzo się cieszę.

Coraz więcej słońca i nawet dość mocno grzeje:) 

Tego ciepłego słoneczka również Wam życzę i pozdrawiam:}