Witajcie:) Od bardzo dawna nie robiłam szydełkowych zabawek i jakoś tak mi się tęskno za tym zrobiło. Coraz częściej o tym myślę i mam ochotę znów coś stworzyć. Tym bardziej, że lubię ten najprzyjemniejszy moment, jakim jest końcowe "tchnięcie życia" w zabawkę:)
Zastanawiając się nad tym natrafiłam na mojego Kleofasa, którego zrobiłam dawno, dawno temu a jakoś go przeoczyłam i nie pokazałam.
Postanowiłam naprawić ten błąd i póki nie wpadnę na pomysł i nie zacznę działać pokażę jego.
Tak właściwie to chce mi się coś zrobić, ale jakoś brakuje mi czegoś...No właśnie, czego? Trudno mi określić czego, może weny.
Tak właściwie to chce mi się coś zrobić, ale jakoś brakuje mi czegoś...No właśnie, czego? Trudno mi określić czego, może weny.
Kleofasa zrobiłam z moimi ulubionymi długimi kończynami. Jak już kiedyś pisałam, lubię takie zabawki ponieważ działają na wyobraźnię dzieci. Można taką maskotkę dowolnie ustawiać, tworzyć różne pozycje, figury. Sama, gdy byłam mała, lubiłam właśnie takimi się bawić.
Kleofas dodatkowo ma umieszczone w kończynach druty, owinięte dla bezpieczeństwa w wypełniacz. (Jednak nadaje się przez to raczej dla starszych dzieci). Dzięki temu jaką pozycję się ustawi, taka zostanie zachowana do następnego razu:)
Kleofas został objęty wyprzedażą i ciągle jest dostępny tutaj: ArtStacja.
Wielkość: około 46 cm
I cudowne słoneczniki w moim ogrodzie:)
A to zdjęcie to ostatnio częsty widok na blogach:)
Pięciolinia i nutki:)
A tutaj jeszcze bardzo ważna sprawa:)
Otóż, bardzo miła, młodziutka osóbka nominowała mnie do nagrody
za co niezmiernie dziękuję:) zachęcam do odwiedzenia bloga Muliniane cudeńka:)
Julka H. tworzy mulinkowe bransoletki. Jestem pełna podziwu dla nastolatek, które mają swoje pasje, zajęcia i spędzają twórczo czas:) jest to dla mnie niezwykle cenne i warte uwagi.
Zasady wyróżnienia:
1. Podziękować osobie za nominację.
2. Pokazać na swoim blogu wyróżnienie.
3. Napisać 7 informacji o sobie.
4. Nominować 15 blogów.
5. Poinformować autorów blogów o ich nominowaniu.
Informacje o mnie:
1. Uwielbiam teatr
2. Mam słabość do książek
3. Ciągle brakuje mi czasu
4. Lubię spokój i ciszę
5. Należę do ludzi upartych
6. Uwielbiam jeść ciasta, desery i inne słodkości, zwłaszcza z bitą śmietaną
7. Spanie, to dla mnie wielka przyjemność:)
Niestety nie podejmuję się tym razem nominacji z powodu pkt 3:)
Tym bardziej, że już wiele razy to robiłam i staje się to coraz trudniejsze.
I wiecie co? wszystkie blogi, które posiadam w blogrollu, to są właśnie blogi wyróżnione, ponieważ znajdują się tam nie bez powodu:) a uzbierałam ich aż 241:) wszystkie znajdują się tam, ponieważ w jakiś sposób zwróciły moją uwagę:)
Pozdrawiam wszystkich bardzo serdecznie i cieszę się z Waszych wizyt.
Dziękuję nowym osobom, które mnie ostatnio odwiedziły i dołączyły do obserwowujących:)
Dziękuję wszystkim odwiedzającym mnie:) pozdrowionka
królik-patyczak wygina śmiało ciało :)
OdpowiedzUsuńfajny jest!
pozdrawiam :)
Oj, wiele potrafi, dziękuję:)
UsuńŚwietny Kleofas :-)
OdpowiedzUsuńDziękuję:)
UsuńBardzo mi się podoba Twój króliczek. Jest słodki:)
OdpowiedzUsuńDziękuję:)
UsuńCzasem tak jest, coś by się zrobiło, ale co i w rzeczywistości nie robi się nic :) To mija, a Kleofas rzeczywiście bardzo giętki, śliczny :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Monika :)
Przychodzi właśnie taki marazm...
UsuńDziękuję i również pozdrawiam:)
Kleofas jest świetny i bardzo wysportowany. Gratuluję wyróżnienia i pozdrawiam cieplutko.
OdpowiedzUsuńŚliczne słoneczniki!
Ojej, Ewo uśmiałam się z tego, że Kleofas jest wysportowany:) ale to rzeczywiście prawda. Jeszcze wiele potrafi:) dziękuję i pozdrawiam:)
Usuńbardzo fajny i sympatyczny Kleofas:))
OdpowiedzUsuńDziękuję Gosiu:)
UsuńJego sylwetka będzie mi wzorem- właśnie zjadłam kawał ciasta ze śliwkami:-(((((((
OdpowiedzUsuńOj, uśmiałam się czytając Twój komentarz Basiu:) Nie życzę żadnemu człowiekowi sylwetki Kleofasa:):):) To już lepiej jeść ciasto:)
UsuńAle zgrabny ,taki patyczakowy i chudziutki ,moje przeciwieństwo .Może skakać o tyczce lub grać w siatkę bo wzrostem nie grzeszy .Pięknie go zrobiłaś:)
OdpowiedzUsuńRzeczywiście, patyczak z niego:) dziękuję za miłe słowa:)
UsuńJaki ten Kleofas śmieszny :-).
OdpowiedzUsuńKapitalny :)
OdpowiedzUsuńNominuje Cię do Liebster Blog Award! :)
OdpowiedzUsuńhttp://zielona-szkatulka.blogspot.com/2013/09/liebster-blog-award.html
Superancki stworek.Miłego dnia
OdpowiedzUsuńMiło mi powitać pierwszego mężczyznę w tych progach:) Dziękuję za komentarz i pozdrawiam:)
Usuńsłoneczniki są niesamowite :)
OdpowiedzUsuńNóżki Kleofas ma boskie :-) Imię zresztą też :-)
OdpowiedzUsuńMasz ogromny talent :).A Kleoś jest przeuroczy :).
OdpowiedzUsuńDziękuję za miłe słowa:)
UsuńSuper!:) Piękny jest
OdpowiedzUsuńDziękuję:)
UsuńKleofas jest przeuroczy! a słoneczniki piękne!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!
Kleofas jest genialny! ;o)
OdpowiedzUsuńCudowna maskotka :)
OdpowiedzUsuńooo widzę, że i się w magicznej 241 liczbie mieszczę ;-)))
OdpowiedzUsuńMiło mi niezmiernie
Słoneczniki uwielbiam... i fotografuję je z równą pasją co chmury a Kleofas to niezły uwodziciel ;-)))
Pozdrawiam cieplutko
Oczywiście, że tak, oczywiście, że się mieścisz:) jakże by inaczej:) również pozdrawiam:)
Usuńświetna ta maskotka! pewnie dużo czasu minęło zanim ją zrobiłaś! wygląda świetnie! starannie wykończona;p
OdpowiedzUsuńDziękuję, rzeczywiście dość długo ją robiłam:)
UsuńKleofas jest świetny :) szkoda, że po pierwsze nie mam zdolności do tworzenia zabawek, po drugie ciągle czasu mi brakuje, bo bym też dziecku swojemu takie zabawki z duszą robiła :)
OdpowiedzUsuńKleofas jest piękny :) Długi taki... i uszasty do tego :) Bardzo fajny.
OdpowiedzUsuńCzyżbym tak długo do Ciebie nie zaglądała, że i kleofasia nie pamiętam :((. Króliczek bawi i uczy :))
OdpowiedzUsuńPrzystojniak z tego Kleofasa, skradł moje serce :))) Dziękuję za odwiedziny na moim blogu i miły komentarz, pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuń