Witajcie:) Przede wszystkim to powiem, że jesteście Kochane. Takiego wsparcia się nie spodziewałam. Dodałyście mi otuchy i dałyście wsparcie, którego było mi trzeba. Dziękuję z całego serca za te wszystkie wzruszające komentarze. Niekiedy aż miałam łzy w oczach. Będę do nich wracać za każdym razem, gdy poczuję zwątpienie. Będę się wspomagać Waszymi słowami:)
Bardzo, bardzo mocno Wam dziękuję.
Dzisiaj pokażę grzechotkę, którą zrobiłam.
Zalazłam taką tutaj.
Przyznaję szczerze, że ze wzoru nic nie zrozumiałam, więc wykonałam ją jedynie na podstawie zdjęcia znajdującego się na tej stronie.
Jak zaraz zobaczycie nawet się udało.
To co robiłam po kolei notowałam, wiec mogę dzięki temu umieścić wzór po mojemu:) co również zrobię, bo może komuś się przyda.
Grzechotka wygląda tak:
Schemat
1. 30 oczek łańcuszka.
2. Dookoła łańcuszka zrobić płs (29 po jednej stronie i tyle samo po drugiej)
Tak wygląda gdy wykonamy pkt 2:
3 - 11. powtarzamy płs (58).
Kolor zmieniamy w dowolnych momentach:) czyli jak nam się podoba.
12. Robimy 14 płs, 2 płs łączące środek, 14 płs.
Tak, aby wyszło nam coś takiego:
Następnie:
13. Po drugiej stronie 14 płs.
14. Dookoła 28 płs.
15. 2płs razem/ 3x powt. i dalej dookoła płs.
16. 2 płs razem/ 3x powt. i dalej dookoła płs (24).
Tak to mniej więcej wygląda.
17 - 22. 24 płs dookoła
23. 21 płs, 2 psł razem/ x3 powt. (18)
24. 18 płs
24 - 29. Robimy 18 płs
Na tym kończymy jedną stronę.
Tak samo wykonujemy stronę drugą.
Zanim jednak się za nią zabierzemy musimy przygotować sobie jakąś buteleczkę i np. koraliki.
Dzięki temu nasza sowa będzie grzechotać:)
Buteleczką z koralikami owiniętą w wypełnienie wypychamy naszą sówkę.
Pozostałą przestrzeń również wypychamy wypełnieniem.
Teraz możemy dokończyć stronę drugą.
Następnie wypychamy.
Po czym łączymy oczkami zamkniętymi obie strony.
Oczy:
1. 4 oczka łańcuszka zamykamy w kółko.
2. 8 płs.
3. 16 płs.
4. 32 płs.
Druga część tak samo tylko, że do 3 pkt.
Dziób:
1. 4 oczka łańcuszka zamykamy w kółko.
2. 3 płs.
3. 6 płs.
4. 1 płs, 2 płs w 1 płs, 1 płs, 2 płs w 1 płs, powt. dookoła.
Można lekko wypchać dziób.
Skrzydła:
1. 9 oczek łańcuszka.
2. 3 oczka łańcuszka zamiast słupka i dookoła płs, dodatkowo 3 sł. w ostatnim oczku łańcuszka.
Wyszło nam coś takiego:
Wszystkie części przyszywamy.
Przewlekamy kilka włóczek w miejscu sowich " pędzelków".
Zawiązujemy i sowa gotowa:)
Mam nadzieję, że wszystko jest w miarę jasne i sowa Wam wyjdzie:)
Powiem, że mnie się bardzo podoba taka grzechotka i ma bardzo przyjemny delikatny dźwięk:)
Na koniec chciałabym Was zaprosić do konkursu powitalnego w Art&Hobby STUDIO
To już koniec na dziś:)
Pozdrawiam Was cieplutko i ściskam mocno:)
Super zrobiłaś tą grzechotkę
OdpowiedzUsuńSliczna sówka, tylko chyba będzie problem z praniem, dzieci wszystko do buzi wkładają :)
OdpowiedzUsuńMyślałam o tym ale i tak nie mogłam się powstrzymać przed zrobieniem takiej grzechotki. Zbyt mi się spodobała:) a w razie konieczności mogę ją uprać/wyczyścić gąbką i pianą.
UsuńŚliczna, mogłabym zrobić taka grzechotkę moim lalkom, szczególnie bobaski byłyby ucieszona a tak... zmajstrowałam dzisiaj wieszaczki na ubranka :)
OdpowiedzUsuńCiekawa grzechotka :)
OdpowiedzUsuńTakiej grzechotki jeszcze nie widziałam ,bomba .Ty pewnie teraz myślisz więcej o takich pracach i wcale się nie dziwię ,bo są ku temu powody.Anitko póki masz okazję korzystaj z wolnych chwil i dziergaj co tam tylko do głowy przyjdzie,bo potem może być czasowo różnie.
OdpowiedzUsuńZa to jaka będziesz szczęśliwa:)
Trzymaj się kochana i buziaki Wam ślę :)
Bardzo fajna grzechotka, mięciutka i fajny opis. Pozdrawiam serdecznie ;).
OdpowiedzUsuńśliczna:)
OdpowiedzUsuńsuperowa :)), ja używam jajeczka po jajku niespodzianki :))
OdpowiedzUsuńRównież przyszło mi to do głowy i może gdzieś by się znalazło ale obecnie nie kupuję takich jajek, więc nie miałam pod ręką. Jak kiedyś dobrze poszukam i znajdę to może wykorzystam:)
UsuńPiękne kolory. A we wszystkich kłopotach Anitko możesz liczyć na wsparcie psychiczne ze strony rodziny blogowej- to ważne!
OdpowiedzUsuńUśmiecham się do Ciebie:-)
Ale śliczna!!! Świetny pomysł.
OdpowiedzUsuńmiłe miękkie i grzechocze :) fajna kombinacja.
OdpowiedzUsuńZe schematu nie skorzystam ale podziwiam Anitko Twoją zręczność. Sówka jest fantastyczna. Pozdrawiam cieplutko.
OdpowiedzUsuńSuper grzechotka, ze schematu z pewnością skorzystam ! Buziaki
OdpowiedzUsuńKapitalna ta grzechotka. Bardzo pomysłowa.
OdpowiedzUsuńDziękuje za odwiedziny i ciepłe słowa. Pozdrawiam.
Fantastyczna grzechotka - maskotka , rewelacyjnie wygląda :)))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam trzymaj się cieplutko
Piękna! A ja zapraszam na skromne candy: http://szyciekoty.blogspot.com/2014/01/candy-z-kotem-u-koty.html
OdpowiedzUsuńDziękuję za zaproszenie.
UsuńDziękuję za kursik - świetny :) Niedługo moja sąsiadka będzie miała maluszka, więc być może wykorzystam pomysł :) pozdrowionka
OdpowiedzUsuńAle robisz śliczności,szkoda że nie mam Twojego zaczarowanego szydełka:) Szydełko szydełkiem, ale co Twoje paluszki robią z tym szydełkiem:) Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńGenialna grzechotka!!! Bardzo lubię połączenie różu i szarości:)
OdpowiedzUsuńcudowna ach naporawdę
OdpowiedzUsuńGrzechotka jest świetna!!!
OdpowiedzUsuń