A oto i mój ostatni ze skrzatów dotąd poczynionych:) Mam nadzieję, że jeszcze je poszyję, bo bardzo mi się podobają:)
Kto nie widział to zapraszam:
Jak się podoba?
Do kupienia tutaj
Dziś mnie naszło na placuszki z jabłkami. Rzadko robię takie frykasy, bo tylko ja to zjadam. Może jak Jagódka podrośnie to też polubi i będę miała dla kogo szykować takie słodkości?:) Oczywiście od czasu do czasu, bo wiecie, takie zdrowe to one nie są;) ale dziś miałam ogromną ochotę na taki właśnie obiadek. A co, na słodko:) I wiecie co? Było pycha i bardzo się najadłam, czyli są syte. Polecam:) A ten smakowity przepis znalazłam tutaj
Szczerze powiem, że autorka w niczym się nie pomyliła. Placuszki są dokładnie takie jak je opisała, mięciutkie, pulchniutkie - wyśmienite! Ja oczywiście musiałam sobie jeszcze dogodzić bitą śmietaną, bo to przecież mój przysmak:)))))Dodam też, że placuszki z jabłkami były tym pyszniejsze, że zrobione z jabłek z naszego ogródka.
To kto ma ochotę?
Oczywiście zapraszam na Candy:)
Pozdrawiam Was moi mili i bardzo, bardzo dziękuję za wizyty i każde Wasze słowo:)
Skrzacik jest rewelacyjny :)
OdpowiedzUsuńPlacuszki z jabłkami wyglądają smakowicie, i jeśli polecasz, to muszę polecić córce, niech zrobi bo lubią takie dania moje wybredne dzieci.
Fajna zawieszka ze skrzatem. Placuszków chętnie bym skosztowała.
OdpowiedzUsuńAle bombowa!!!!
OdpowiedzUsuńŚwietne skrzaty!
OdpowiedzUsuńskrzat świetny, takich placuszków to dawno nie robiłam, a bardzo je lubię, pozdrawiam:))
OdpowiedzUsuńświetne kolorki :)
OdpowiedzUsuńmy ostatnio w racuchy z jabłkami poszliśmy :)
Śliczny skrzat :) Takie placuszki też lubię, raz za czas sobie można pozwolić
OdpowiedzUsuńBardzo sympatyczne skrzaty, w pięknych kolorach. U mnie na takie placuszki jest zawsze popyt, gorzej z podażą. Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńU mnie też jest popyt na placuszki ale pod warunkiem, że nie są z jabłkami:) wtedy znikają błyskawicznie:)
UsuńSkrzat jest bardzo sympatyczny;)
OdpowiedzUsuńUroczego skrzata stworzyłaś :) Mój blog Ma i Bla
OdpowiedzUsuńSkrzat jest obłędny w tej kolorystyce :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńZadziorny skrzacik :P A na placuchy narobiłaś ochoty... Może też się skuszę...? Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńPlacuchy smażyłam przez dobrych kilkanaście lat- na śniadanie dzieciakom do szkoły [ musiały być praktycznie co drugi dzień] dziś raz w tygodniu jak mam dziewczynki - bo uwielbiają , a skrzat świetny i te nogiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii pozdrawiam Dusia
OdpowiedzUsuńNo takich skrzatów, to jeszcze nie widziałam:) świetne są!
OdpowiedzUsuńCudne te skrzaty...placuszki smakowicie wyglądają, pozdrawiam
OdpowiedzUsuńAnitko zakochałam się w tych skrzatach ,są zajefajne i w cudnych kolorach.
OdpowiedzUsuńBuziaki i lecę zapisać się na Twoją zabawę
Fajne te skrzaty w tym wydaniu kolorystycznym. Placuszki wyglądają bardzo smakowicie, a jabłuszka z własnego ogródka to samo zdrowie. Jagódka na pewno polubi takie pyszności :)).
OdpowiedzUsuńTym razem skrzacik w bardzo wiosennych kolorach, na przekór nadchodzącej jesieni (chociaż złotą polską jesień też uwielbiam :)
OdpowiedzUsuńWyglądają rozkosznie :**
OdpowiedzUsuńSkrzaty są bardzo ładne, super kolory:)
OdpowiedzUsuńBardzo fajne skrzaty zrobiłaś :).
OdpowiedzUsuńJa też lubię racuchy z jabłkami tylko robię je na zsiadłym mleku. Mój Pieronek na szczęście też je lubi, to jak tylko najdzie mnie ochota, to je piekę :).
Ekstra są te skrzaty a placuszki pychotka ,też je lubimy
OdpowiedzUsuńSkrzaciki śliczne i takie ...zielone:) jak to skrzaty:)
OdpowiedzUsuńA moim ostatnim przysmakiem na słodko jest kasza jaglana z syropem daktylowym - nie dość, że smaczna, to i bardzo zdrowa:) syrop również:)
Pozdrawiam:)
Uwielbiam placuszki z jabłkami, czasami robimy sobie z moją córką... A skrzaty to takie dobre duszki :)
OdpowiedzUsuńBuziaki Aga z Różanej
Uwielbiam placuszki z jabłkami, czasami robimy sobie z moją córką... A skrzaty to takie dobre duszki :)
OdpowiedzUsuńBuziaki Aga z Różanej
Moja córka jest chyba najwierniejszą fanka takich placuszków:) a co za tym idzie babcia ma przechlapane bo tylko babcia robi takie pyszne :)) a skrzacik wygląda na wesołego jegomościa :):)
OdpowiedzUsuńAleż cudowne!!! Zachwycona jestem :)
OdpowiedzUsuńALE SŁODKI SKRZACIK :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajny skrzacik a placki palce lizać!
OdpowiedzUsuńskrzacik niezwykle pogodny - suuuper, a placuszki z jabłkami i ja uwielbiam i na szczęście reszta domowników też. pyszota
OdpowiedzUsuńWłaśnie przypomniałaś mi o racuchach które moja mama często robiła. Pychotka z jabłkiem i posypane cukrem pudrem.
OdpowiedzUsuńAaaa no i skrzat jest świetny!!!
UsuńSkrzatek jest prześliczny.
OdpowiedzUsuńNarobiłaś mi ochoty na placki z jabłkami.
Pozdrawiam:)*
Bardzo mi się podobają , zwłaszcza ten fajny kształt :)
OdpowiedzUsuń