Hej:) w miarę szybciutko udało mi się uszyć dla Jagódki woreczki sensoryczne i od razu na ciepło Wam pokazuję. Wszystko zdążyłam dziś zrobić podczas jej snu. W sumie to nic wielkiego cztery woreczki i cztery małe pokrowce uszyć ale jednak czas pochłania. Najdłużej mi zeszło z pokrowcami, ponieważ później jeden bok zszywałam ręcznie starając się, aby nie było śladu czyli szyjąc z zewnątrz ale jednak od wewnątrz:)
Woreczki sensoryczne mają wielkość ok.16 na 11 cm.
A tak już z pokrowcami.
Gdy Jagoda się obudziła okazało się, że pomysł był fantastyczny. Naprawdę długo się bawiłyśmy na różne sposoby a śmiechu przy tym co nie miara. Nosiła je oczywiście na głowie, na nogach, podrzucała do góry. Ułożyłam jej trasę z woreczków, musiała przez nie przeskakiwać, omijać je slalomem. etc. Rzucałyśmy nimi również w siebie i do siebie. Super zabawa i zajęcie dla takiego malucha:) Dziecko się bawi i ćwiczy jednocześnie. A Wy pamiętacie takie woreczki z przedszkola?
No nie były takie kolorowe, ale mimo to je bardzo lubiłam:)
Pozostaje mi jeszcze pochwalić się niespodzianką. Wzięłam udział w Konkursie wielkanocnym na blogu Jedna z pięciu szycie moja pasja. Należało zgłosić swoją pracę tematycznie związaną z wielkanocą. Ja zgłosiłam swojego króliczka w zamian otrzymałam wyróżnienie oraz nagrodę niespodziankę.
A oto co otrzymałam
Torba jest prześliczna, taka romantyczna, moje ulubione kwiaty, koronki...zachwyciła mnie mocno. Wielkością w sam raz na książkę. Będę ją na pewno zabierała w podróż z książką w danym momencie czytaną. Bardzo mi się przyda:) Małgosi najmocniej dziękuję:) Podziwiam trud i pracę włożoną w stworzenie torby:) Za to papierki kuszą, aby zacząć robić kartki:))
Pozdrawiam Was cieplutko:)
|
Kiedyś w szkole na pracach ręcznych szyło się takie woreczki wypełnione grochem a później wykorzystywało na lekcji w-f. Twoje są bardzo ładne i na pewno sprawią wielką radość córci. Fajne prezenty. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńPamiętam oczywiście woreczki z przedszkola ( granatowe i czerwone). Moim chłopcom też jakiś czas temu uszyłam zestaw 12 woreczków, starając się każdy wypełnić czymś innym. Potem oprócz zabaw zręcznościowych bawiliśmy się w zgadywanie co znajduje się w woreczku.
OdpowiedzUsuńPamiętam woreczki ze szkoły podstawowej :) a i teraz też mam kupione dla synka :) jeszcze wtedy o szyciu nie nawet nie myślałam :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajne i przydatne :) Gratuluję również wyróżnienia :)
I mam pytanko. Mam Cię w blogach obserwowanych, a jednak Twój wpis mi się nie pokazał. Może wiesz dlaczego? albo ktoś? Pozdrawiam :)
Nie wiem dlaczego, ale w końcu, na szczęście się pojawił :)
UsuńŚwietne woreczki ;) Od razu przypomniało mi się dzieciństwo i ćwiczenia na lekcji w-f. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńFajny pomysł, chyba też takie uszyje moim chłopakom, cieszę się że prezenty ci się podobają :)
OdpowiedzUsuńNo co za odległe wspomnienia uruchomiły mi dziś Twoje woreczki😊 piękne są, takie kolorowe zachęcają do zabawy 😊 pozdrawiam cieplutko ❤
OdpowiedzUsuńpamiętam takie woreczki, a torba jest prześliczna:))
OdpowiedzUsuńAle mi genialny pomysł podsunęłaś z tymi woreczkami! Przecież to super zabawka rozwijająca ruchowo i zmuszająca do kreatywności. Koniecznie muszę takie poszyć dla naszych dzieciaczków! nagroda wspaniała, szczególnie na papiery patrzę z zazdrością :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko!
Super pomysł. Muszę podpatrzeć :)
OdpowiedzUsuńSuper sprawa te woreczki, muszę o Wnuku pomyśleć!Będzie czym rzucać!
OdpowiedzUsuńpamiętam takie woreczki z przedszkola, ach ta torba wspaniała
OdpowiedzUsuńPięknych kolorków użyłaś. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńPamiętam takie woreczki w zerówce i podstawówce, ale nie były takie kolorowe. Nagrody urokliwe.Pozdrawiam.pa
OdpowiedzUsuńJa również pamiętam takie woreczki, chodziłam na zajęcia z korektywy i tam były głównym punktem :). Gratuluję niespodzianek :)
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł z tymi woreczkami, może zrobię takie dla wnusi!
OdpowiedzUsuńGratuluję Ci Anitko wygranej, prezent śliczny. Czekam na Twoje kartki. Buziaczki.
Pamiętam takie woreczki:) Ale nie były takie ładne, Twoje są urocze!!! Bardzo fajną nagrodę niespodziankę dostałaś:) Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńRzeczywiście genialny pomysł ! Taka prosta rzecz, a jak fajnie można zaangażować dziecko do wspólnej zabawy :) Brawo kreatywna Mamo ! :) I gratuluje również wygranej :) Pozdrawiam Cię cieplutko
OdpowiedzUsuńGratuluję wygranej, torba jest śliczna, idealna do letniej sukienki :). Woreczki sensoryczne są świetne, fajny pomysł na zabawę z maluszkiem :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :)
Piękna torba, gratuluję :)
OdpowiedzUsuńTorba jest cudowna, gratuluję, woreczki sensoryczne i inne tego tupu zabawki są świetne, wiem z doświadczenia, bo moja córka miała ich kilka, pozdrawiam i zapraszam do mnie.
OdpowiedzUsuńFajna sprawa dla maluszków ! Pozdrawiam !
OdpowiedzUsuńJednym słowem Twoja Jagódka ma szczęśliwe , wesołe i kolorowe dzieciństwo. Gratuluję wygranej i kolorowej torby. Ja niedawno zabawiłam się szyciem kolorowych, bawełnianych kapeluszy dla"moich" dziewczynek /wnuczka i synowa/, wrzuciłam dzisiaj w mojego bloga . Kiedyś dziergałam czapeczki na szydełku dla wnuczki, tak jak Ty dla swojej córeczki. Zapisałam sobie Twoją stronkę na karteczce, bo jeszcze nie umiem uruchomić " obserwuję ". Będę tu wpadać i podziwiać pomysłowe robótki, bo jest tego mnóstwo. Pozdrawiam, uściski i całuski dla Jagódki.
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę i niezmiernie mi miło powitać Cię na moim blogu:)dziękuję w imieniu Jagódki:) pozdrawiam cieplutko.
UsuńPamiętam woreczki, to była świetna zabawa, jak widać ponadczasowa :) Gratuluję wygranej!
OdpowiedzUsuńPamiętam takie. Też miałam. Ale nie takie śliczne
OdpowiedzUsuń