Witajcie Kochane i od razu przyjmijcie ode mnie wielkie podziękowania za te wszystkie przemiłe słowa pod poprzednim postem. Niektóre poruszyły mnie do głębi. Jak to miło, gdy nasza praca jest doceniona. Wiadomo, że chce się tworzyć. A może i dlatego właśnie sporo ostatnio u mnie powstaje. Oczywiście w miarę moich możliwości, coby nie zaniedbać Jagódki, pana M i domu:)))
A dziś będę taka, że nic Wam nie pokażę:))
Dziś jestem w innej sprawie.
Już wyjaśniam. Już nie pierwszy raz, gdy organizuję zabawę okazuje się, że nie mam gdzie ją rozreklamować. A przecież chyba same wiecie, że większość z nas szykując jakieś candy, rozdanie, wymianki, czy jeszcze inne...chciałoby żeby jak najwięcej osób się o tym dowiedziało. Do tego zwykle służyły blogi z zabawami. Za każdym razem okazuje się, ze jest ich coraz mniej. Tym razem jeden z nich jest jakby uśpiony, drugi posiada informację o zawieszeniu. Jest jeszcze trzeci, który od razu mogę Wam polecić, bo prowadzi go Gosia ze Starego Pianina, jest to Kramik z cukierkami. Tam zawsze dodaję swoją informację o zabawie.
I jest jeszcze czwarty blog My Candys. Tam również dodaję, bo jest aktywny.
Więcej nie znalazłam w sieci tego rodzaju miejsc. I tak jestem pełna podziwu dla tych dwóch ostatnich (chyba) miejsc i dla tych Pań, które się tym zajmują, bo to działalność charytatywna, dla pasjonatów jedynie. Niewątpliwie dająca pewną satysfakcję jeśli jest zainteresowanie.
No i co, jakbym miała mało zajęć tak wymyśliłam sobie, że stworzę takie miejsce dla Was/Nas. Nie żeby konkurować z tymi, które są, ale po to, aby było więcej możliwości na rozgłoszenie naszych zabawowych pomysłów. Bo przecież im więcej tym lepiej.
Tylko to jest moje zdanie. A co Wy na to? Czy myślicie, że nam się to przyda? Nie chcę, aby było to martwe miejsce, bo skoro już się za to wzięłam to dobrze by było to rozkręcić. No, ale tutaj już dużo zależy od Was Kochane.
Jeśli się nie uda, trudno, nic na siłę.
Tak więc, jeśli podoba Wam się mój pomysł i będziecie miały ochotę z niego korzystać to zapraszam do dodawania wszelkich wymianek, konkursów, zabaw, candy, rozdań, sprzedaży, wyzwań, i wszystkiego co tylko organizujecie, do nowej strony: Kuferek z prezentami.
W zamian proszę jedynie o umieszczenie u siebie banerka Kuferka, przynajmniej na czas trwania Waszej zabawy
Jeśli chcecie mi pomóc, a aktualnie nie prowadzicie żadnej akcji, to również możecie umieścić banerek na swojej stronie. Sprawa indywidualna, bo wiem, że nie każdy chce sobie zaśmiecać strony.
Na stronie kuferka są do wyboru banerki, w różnej kolorystyce ramek tutaj
Najważniejsze.
Z okazji otwarcia "Kuferka z prezentami" nie może nie być prezentu.
A zatem wszystkie osoby, które przyłączą się umieszczając banerek Kuferka oraz poniższy banerek zabawy z aktywnym linkiem, na swoim blogu na czas zabawy
oraz
zaobserwują Kuferek
wezmą udział w losowaniu prezentu. A prezentem będzie powieść Michała Choromańskiego " Zazdrość i medycyna" i może coś jeszcze:))
Wymyśliłam sobie, że zabawę zakończymy w miłym pełnym miłości dniu. Po tym czasie okaże się jak nam się rozkręcił i czy w ogóle, Kuferek. No i automat zrobi losowanie.
To co jest ktoś chętny?
A w ogóle to napiszcie, czy Wam się to podoba, czy nie. Czy skorzystacie z takiej strony, czy nie. I co sądzicie. Miło mi będzie jeśli wyrazicie swoją opinię. Chciałabym wiedzieć czy warto się trudzić:)) Będę Wam Kochane wdzięczna i od razu dziękuję z góry.
Ja uważam, że to jest świetny pomysł, masz racje, takich miejsc w internecie jest bardzo mało, powstają ale szybko znikają, a uważam że są potrzebne. Dlatego też przejęłam prowadzenie Kramiku, też był już nieaktywny przez jakiś czas. Będę korzystała z Twojego Kuferka, powodzenia:))
OdpowiedzUsuńDziękuję Gosiu za opinię. Pamiętam losy Kramiku i cieszyłam się, że go przejęłaś bo byłaby duża strata gdyby umarł.
UsuńSzczerze mówiąc Anitko, nigdy nie korzystałam z takich stron - nie reklamowałam swoich zabaw i nie wyszukuję innych konkursów. Moja witryna tak się już rozrosła, że trudno mi ogarnąć znajomych, którzy do mnie zaglądają. Osoby "polujące" na candy i konkursy wpadają na chwilkę i znikają. Znacznie więcej radości sprawiają mi odwiedziny blogowych przyjaciół. Ale to oczywiście moje subiektywne zdanie, mam nadzieję że nie sprawiłam Ci przykrości swoją szczerością. Mimo to jestem pewna, że Twój pomysł jest świetny i znajdzie się wielu chętnych do zareklamowania swoich zabaw w kuferku. Trzeba go tylko rozreklamować. Chętnie powieszę banerek na swoim blogu i będę Ci kibicować. Życzę powodzenia i cieplutko pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńNie Ewo, oczywiście nie sprawiłaś mi przykrości. Każdy ma prawo do swojego zdania i jestem wdzięczna za Twoje. Jednak często bywa tak, że osoba, która zajrzy z powodu zabawy, jednocześnie staje się przyjacielem bloga, bo dzięki tej zabawie poznaje nowe miejsce, do którego może by nie trafiła gdyby nie coś co ją zaciekawiło w banerku konkursowym. Ja się cieszę, gdy ktoś kto zajrzy do mnie z powodu zabawy zostanie na dłużej. Sama tak robię. Biorę udział w zabawie jeśli wiem, że dane miejsce przypadło mi do gustu i wiem, że będę do niego zaglądać.
UsuńJeszcze raz dziękuję za cenną opinię i pomoc:)pozdrawiam cieplutko:)
Muszę się z Tobą zgodzić Anitko. Sama w ten sposób poznałam kilka wspaniałych osób z którymi nadal utrzymuję kontakt. Myślę, że będę zaglądać do twojego kuferka. Przesyłam buziaki!
UsuńBardzo się cieszę Ewo i dziękuję:))
UsuńJa uważam, że pomysł jest bardzo dobry. Korzystam z takich stron wyszukując interesujących candy. W ten sposób można trafić na blog, który nas bardzo zainteresuje, nie tylko po to, żeby coś wygrać.
OdpowiedzUsuńDokładnie się z Tobą zgadzam. Mniej więcej napisałam o tym w odpowiedzi na komentarz Ewy. Pozdrawiam i dziękuję za opinię Aniu.
UsuńNie wiedziałam, że są takie strony. Mam do tego trochę mieszane uczucia. Z jednej strony to możliwość promocji bloga, a z drugiej osoby, które polują na prezenty i niby zostają obserwatorami ale potem po cichutku wypisują się z obserwowania. Nacięłam się na to zjawisko kiedy zrobiona przeze mnie maskotka była nagrodą w konkursie na fb. Kiedy trwał konkurs miałam bardzo dużo polubień ale kiedy się skończył zauważyłam, że liczba polubień się zmniejsza. I zrobiło mi się bardzo przykro.
OdpowiedzUsuńUważam, że fb to odrębna sprawa. Tam nie ma raczej takich więzi, które panują na blogach. Tam dzieje się wszystko szybko. Włącznie z zabawami. Na blogach jest inaczej. Owszem zdarzają się osoby polujące ale należą do rzadkości. Poza tym najczęściej poza samym zgłoszeniem życzliwe nam osoby piszą kilka słów od siebie i to jest bardzo miłe. Te osoby zostają z nami na dłużej.
UsuńPozdrawiam:)
Bardzo dobry pomysł :)
OdpowiedzUsuńDziękuję:)
OdpowiedzUsuńFajny pomysł, umieszczę banerek na swoim blogu aby Cię rozreklamować. Powodzenia.
OdpowiedzUsuńDziękuję:)
UsuńNie słyszałam wcześniej o takich stronach i podziwiam Cię za chęci i zaangażowanie się w dodatkową działalność, bo wiem ile czasu pochłania blogowanie, a przecież są też obowiązki, a i rękodzielnicze pasje też są czasochłonne.
OdpowiedzUsuńPrzeczytałam z uwagą i chętnie podpisałabym się pod opinią Ewy Jurewicz, choć Twoja odpowiedź również trafiła mi do przekonania... Ale...
Osobiście zdarzyło mi się na blogu zorganizować dwie lub trzy zabawy i zrobiłam to dla swoich stałych czytelników, nie zależało mi na reklamie. Nie jestem pewna, czy im więcej tym lepiej. Może lepiej mniej, ale za to bliżej? U siebie również nie zamieszczam banerków... Nie czuję takich akcji...
Dziękuję Renyu za napisanie swojego zdania. Właśnie o to mi chodzi, aby każdy napisał co myśli. Wiadomo, że jesteśmy różni i inaczej postrzegamy. Szanuję Twoje zdanie. Jednak to o czym napisałaś nie sprawdzi się w przypadku osób, które dopiero zaczynają blogowanie lub po prostu mają mało odwiedzających. Jeśli nie rozreklamują swojego bloga to pozostaną przy kilku osobach, pięciu, sześciu...Czy wtedy ma się nadal chęć na prowadzenie bloga? Raczej nie. Mnie zależy na każdym czytelniku, obserwatorze i cieszę się ogromnie z każdego kto mnie odwiedzi czy weźmie udział w mojej zabawie. A takie miejsca są potrzebne by wypromować blogi, by mieć dla kogo je prowadzić. Często przecież blogi się likwidują właśnie z braku odwiedzających. Wiem, że nie tylko mnie to zniechęca.Często na samo otwarcie bloga organizuje się zabawę właśnie po to by przyciągnąć czytelników. By się rozreklamować. Poniekąd dlatego ten mój zapał do stworzenia Kuferka:))
UsuńPozdrawiam:))
Każdy ciekawy pomysł wart jest wsparcia:-) Powodzenia:-)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję Basiu:)
UsuńPomysł super.
OdpowiedzUsuńSama nawet o tym myślałam bo z aktywnych jak wspomniałaś został tylko 1. Niestety praca, obowiązki jakoś mnie zniechęciły.
Nie mniej jutro zamieszczam u siebie Twój banerek i na pewno po nowym roku wstawię swoją zabawę do Ciebie :)
Powodzenia!!!
Dwa zostały wiesz, Kramik z cukierkami i My Candys, ale to i tak mało:) cieszę się, że mój pomysł Ci się spodobał. I miło, że umieścisz mój banerek i dodasz zabawę. A w candy z powieścią nie masz ochoty się pobawić:)))pozdrawiam cieplutko:))
UsuńPomysł super!! Już lecę dodać swoje candy:)) Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńDziękuję Gosiu:) sprawiłaś mi radość:)
UsuńJestem początkującym blogerem...czytelników mam naprawdę mało (można policzyć na palcach dwóch rąk), ale za to są bardzo cenni bo zależało mi właśnie na Nich. Nigdzie nie reklamuje bloga, w komentarzach nie piszę "pięknie, zapraszam na bloga" bo dla mnie to...niepoważne..wstydziłabym się. W życiu by mi nie przyszło szukać takich blogów na reklamę...pierwszy raz o czymś takim słyszę..dla mnie to takie blogi zbierające "martwe duszę" które polują na takie akcje...Zanim zorganizuję rozdanie to też się zorientuję czy ktoś w ogóle jest zainteresowany moimi pracami. Zgadzam się z Ewą Jurewicz i renja tylko że ja bardziej bezpośrednia jestem.
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję za opinię. Z pierwszą częścią się zgodzę, również nie podoba mi się podobne reklamowanie bloga, czyli przekraczające granice przyzwoitości. Natomiast co do zaproszenia na swój blog nie mam nic przeciwko. Po to się pisze bloga, żeby był odwiedzany. Natomiast spotkałam się z sytuacjami gdy blogerki zorganizowały zabawę i przystąpiło do niej jedynie kilka osób lub nikt. Było im bardzo przykro. Mnie również by było. Ale byłam również świadkiem, gdy inny bloger wstawił u siebie życzliwy post z informacją o tej zabawie z linkiem do niej. Taka pomoc blogowa. Dla mnie było to wzruszające. Od razu zwiększyło się zainteresowanie. Także są plusy i minusy. Choć ja bardziej skłaniam się ku temu, że swoje miejsca i akcje trzeba pokazywać. Ach a jeszcze sprawa wyprzedaży na blogu. Bez takiego miejsca trudno coś sprzedać jeśli obserwatorów ma się kilku.
UsuńJeszcze raz dziękuję za opinię i szanuję inne zdanie.
No właśnie; trzeba też wyczuć czy jest sens organizowania zabaw bo może okazać się że nie ma chętnych ale nie szukałabym "sztucznego tłoku". Ja sama wstawiam banerki do zabaw w których nie uczestniczę bo np nie spełniam warunków albo zajmuje się tym samym ale bardzo daną osobę podziwiam i szanuję więc udostępniam
UsuńCo prawda nieczęsto mam czas na zabawy, ale są osoby, które bardzo chętnie biorą udział i dla nich to na pewno będzie świetna sprawa :) Powodzenia!
OdpowiedzUsuńDziękuję za komentarz. Też mam takie zdanie:)
UsuńPrzyznam, że w ogóle nie wiedziałam o istnieniu takich stron, a z pewnością chętnie bym z nich skorzystała. Czasem faktycznie ciężko jest dotrzeć do większej liczby odbiorców, więc chętnie wesprę taką inicjatywę. Mój aktualny konkurs dziś właśnie się kończy, ale przy następnym będę o Twoim kuferku pamiętać :-) trzymam kciuki za powodzenie projektu i pozdrawiam serdecznie :-)
OdpowiedzUsuńNiezmiernie mi miło, bardzo ucieszył mnie Twój komentarz:) dziękuję i pozdrawiam:))
UsuńSuper pomysł! A że też Ci się chce...podziwiam, i się cieszę, ze Ci się chce. Zaraz u siebie dodam banerek, nie planowałam candy po tym jak się u mnie po konkretne rzeczy zapisała tylko garstka, bo to bywa przykre że coś robisz, chcesz dać, i kilka osób się zapisze, a np ktoś daje kartkę papieru i z lekkością w dwa dni ponad setka...ale jak widzę, chyba sedno tkwi w reklamie, więc teraz będę mądrzejsza dzięki Tobie :D
OdpowiedzUsuńMasz rację Edytko, często tak bywa i mnie też jest przykro w takich sytuacjach. Cieszę się, że zabierzesz do siebie banerek:) może inni też skorzystają:)
Usuń