A więc dziś przychodzimy tak szybciutko się pochwalić naszą nową i do tego pierwszą w życiu lalą:)
Wzięłam udział w Candy na blogu Łasica Hand Made i okazało się, że miałam szczęście:) Po kilku dniach zamieszkała z nami lala, która miała już swoje imię Julia.
Muszę Wam powiedzieć i to z całą odpowiedzialnością, że na żywo lala jest jeszcze piękniejsza i bardzo, ale to bardzo dopracowana. Dlatego zachęcam do zajrzenia na blog Asi, bo znajdziecie tam całe mnóstwo podobnych równie pięknych rzeczy.
Jak widzicie właścicielka może nie wygląda na uradowaną ale ściska jak może najmocniej swoją towarzyszkę:):) Można powiedzieć, że wyglądają jakoś tak... biesiadnie, hi,hi:)
Wniosek: lala się baaaardzo podoba:)))
Jeszcze raz dziękujemy Asiu za taki piękny, pełen duszy upominek.
Takie lale są najbardziej wartościowe dla naszych dzieciaczków.
Gdy patrzę na co poniektóre w sklepach, to nie wiem czy bym się ich nie bała, gdybym była dzieckiem.
Także cieszmy się z naszego świata rękodzielniczego. Mamy ten przywilej, że możemy obdarować nasze dzieci własnymi tworami zrobionymi od serca:) a nasze dzieci, miejmy nadzieję, będą umiały to docenić. Tego bym sobie i Wam życzyła:):)
Pozdrawiam zaglądające do mnie osóbki i dziękuję Wam za obecność:):)